Dioda zabezpiecza linię 5V, nie pozwala na przepuszczenie napięcia wyższego niż 6,8V. Biorąc pod uwagę to, że w żadnej z rewizji C64 nie ma zabezpieczeń dla linii 5V - zawsze to coś. Stosuje tę modyfikację od dłuższego czasu, szczególnie gdy właściciel serwisowanego komputera uparcie chce pozostać przy oryginalnym zasilaczu aka "gray brick of death". Swoją drogą byłem przekonany, że na płycie 250469 miejsce w które ta dioda jest lutowana, było nawet stworzone z myślą o niej, a zadziałało tu standardowe cięcie kosztów Commodore. Gdy pojawiły się w sieci zdjęcia płyty 250451 to okazało się, że miał w tamtym miejscu być jednak kondensator elektrolityczny.