Lockdown v1.99. Wszędzie dookoła kolano wirusowa propaganda. Nie da się tego słuchać. W 1-listopadowy wieczór naszła mnie taka myśl. Czy znajdą się jeszcze w 2020 roku ludzie chętni do poswapowania w starym stylu. Uprzedzam tych co tu zaraz napiszą, że mamy takie coś jak internet i wszystko jest na csdb. Zgadzam się! Ale ja chcę, tak jak kiedyś, dostać prawdziwy wymęczony w transporcie list. Modlić się aby dysk kształtem pasował do otworu w stacji

. Puśćmy wodze wyobraźni. O! Jest coś w skrzynce! Otwieram kopertę, w środku dyskietka zabezpieczona kartonikiem. Jest cała! Oglądam, przewijam nośnik w okienku! Wygląda ok. Odpalam stacje i komode. Co tam przyszło i od kogo? Listuje katalog. Jest list! Odpalam notkę, z głośników leci zak, a ja czytam! Ach! Co wy na to?
Wiem, że to se ne vrati. Dzisiaj to będzie wyglądało pewnie inaczej, bo nie mamy już naście lat. Teraz są ultimate (sam używam) i inne wynalazki. Tak czy siak fajnie byłoby dostać, jak za starych czasów, list na prawdziwej dyskietce. Znowu wróciłbym do pudełka z napisem 1541

. Częstotliwość nie jest ważna. Teraz nie trzeba gonić za nowościami, są w necie. Więc jak za starych czasów: Only friendship! A może komuś tęskno do czitowania stampów? Stamps back!
Kto się pisze? Tłumów się nie spodziewam, ale może chociaż jedna, czy dwie osoby się znajdą. Uważam, że nasze małe (kurczące się) środowisko potrzebuje integracji. Ale może się mylę, napiszcie co o tym myślicie.
Pozdrawiam i zdrowia życzę!
Steffan