1. wielkie dzięki za poczekanie z kompami na mnie.
2. sorki, ze zapomnialem Jengi. Lezy na biurku w fabryce od tygodnia.

nastepnym razem bedzie.
3. zapomnialem tez mojej super czapki i musialem kupic w ostatniej chwili beret. co lepsze, kto go zapierdolil i od piatku w nocy nie widzialem go. hehe.
co do zimna - przeciez na osrodku sa ogrzewane domki i hotel. jak komus zimno moze sam zadzwonic i zrobic sobie rezerwacje.
mysle, ze akcje grill powtorzymy.
zakupy, etc - zawsze to mozna zrobic lepiej. najlepiej, jak ktos ma pomysl i checi - samemu. zebrac kase, skoczyc do sklepu i przywiezc dla wszystkich wyzerke i wodke czy co tam sobie skladkowicze zazycza.
ostatnia uwaga - serdecznie prosimy o pomoc przy sprzataniu pozostalosci ogniska w niedzielny poranek. fajnie sie je i pije, gorzej sie sprzata po wszystkich. po prostu - posprzataj po sobie, niewazne czy zrobisz to rano czy idac spac.
was twenty, is five, my friend...