@booker: Alez prosze nie brac moich zgredziarsko-zrzedliwych bredni i wnurzen, z punktu widzenia betona (czyli mnie), osobiscie

Ja tez tego nie potrafie, ja tylko mowie o tym co z dziedzictwa HVSC mi przypada do gustu

i pewnie jakbym wkoncu cos na SIDzie wymodzil to byloby niezle zenua
A to co lubię, to to, o czym piszesz, ale z newskoolowym soundem, jednak.
A taki wariant to juz w ogole jest bajka, w mojej opini cos w tym stylu serwuje GRG.
@randall: Prosze nie wrzucac mnie z odpowiedzia do jednego worka z Pajda

Draxowanie to robi Drax, ze swoimi melodiami i to, ze sa charakterystyczne to sie kazdy wie. I nie oczekuje aby pojawialy sie kolejne Draxowe inkarnacje.
Mnie raczej chodzilo generalnie o takie podejscie do muzy, gdzie przywiazuje sie wage do tresci nad instrumentarium. Problem polega, ze SIDy nacechowane takim podjesciem, pojawiajace sie teraz (i pare lat w tyl) niestety w wiekszosci wypadkow mi nie siadaja. No mimo, ze od czasu do czasu sprawdzam co sie pojawia w HVSC nowego, to i tak mediana moich playlist SIDowych trzyma sie wokol 1993 roku

(co oczywiscie nie znaczy, ze nie ma item'ow datowanych na XXI wiek

)
Btw. zapomnialem o Hein'nie, to co teraz robi jest naprawde wyczesane.
A od kiedy wiecej kontentu harmonicznego czy melodycznego oznacza "barwienie jazzem"?