Kto wstępnie będzie ze sceny c64 na pogrzebie Ramosa?
Akurat będę w okolicach, muszę do Polski jechać w tym tygodniu po pewne papiery, pomyślałem że może pojadę pożegnać się z kolegą na ostatniej drodze.
Ehhh, Ramos trochę za wcześnie, ale co się stało to się nie odstanie.
Na zawsze będzie w Naszej pamięci.
Będę także na pogrzebie na 90% o ile uda mi się wyskoczyć z pracy.
Spoczywaj w pokoju Mariuszu.
Spoczywaj przyjacielu w spokoju.
Spotkałem Mariusza ostatnio w noc muzeów w Katowicach. Chwilkę powspominaliśmy i zapamiętam cie kolego takim jakim byłeś.
Dzisiaj się dowiedziałem od Cobry. Straszna wiadomość. Jeszcze kilka dni temu rozmawialiśmy o naszej nowej produkcji... Był pełen zapału jak nigdy.
Dzisiaj jest mój najsmutniejszy dzień w tym roku.
Witam Wszystkich na forum po raz pierwszy.
Chciałbym dodać kilka słów od siebie w tych smutnych dniach.
Od momentu kiedy wróciłem do kodowania na C64, Ramos był jedyną osobą, z którą miałem bieżący kontakt telefoniczny. Raz odwiedziłem go przy okazji w Sosnowcu aby go poznać. Oglądałem muzeum.
To co robił dla C64, robił z pasją jakiej ja nie miałem nawet za łepka. On był aktywny na scenie cały czas. Był liderem grupy, która wypuściła najwięcej produkcji na polskiej scenie C64. Jak rozmawiałem z nim zawsze wszystko wiedział, o ludziach, o wydarzeniach, o demach, grach... Chodząca encyklopedia.
Ciągle rzucał pomysłami jakie moglibyśmy zrealizować na C64.
Nigdy nie przypuszczałem, że to się może tak skończyć.
Ramos był jedną z największych postaci sceny C64 i tak będę o nim pamiętał.
Bartek (Don Kichote / Samar).
Z Ramosem widywałem się raz, a nawet kilka razy w tygodniu. Gdy dopadał mnie smutek lub miałem ciężkie dni, to zawsze starał się mnie rozweslić i pomagał zrozumieć i rozwiązać problemy. Był bardzo uczciwy i miał dobre serce. Zawsze będe o nim pamiętał.