c64scene.pl

Ankieta: kilka razy pytano o covery w konkursach muzycznych. Czy chcecie aby na SP z utworami autorskimi konkurowaly rowniez covery ?

zUOOOOOOOO. covery maja byc. bo czemu nie. dobrego kowera zrobic trudniej niz swojego.

leming pisze:covery maja byc. bo czemu nie.

bo to covery.

Jeżeli dużo tego, to może osobną kategorię?

Wild music np? Razem z samplami i takimi tam, zakami na stację

ale gdzie duzo, bedzie jeden cover, plus dwa normalne zaki i tyle tego bedzie a oni sie tu zastanawiaja. zobaczycie ile bedzie zaków na kompo, jak beda covery to wrzucicie je na osobne kompo czy cos. Ja niewiem skad w ogole ta tendencja ze cover to zaraz badziew, ze niby ktos sie nie umie wykazac... kufa wiekszosc kawalków shogoona ma cos 'pozyczone' i nikt nie mowil ze ee chujnia buuuu cover.
Jak obrazki borisa walejo jeden z drugim pixelowal to co to nie byly covery? a jak Axon zrobil wektorówke w 93 czy ktorym tam to do dzisiaj robia wektorowki to co to nie covery?

ja uwazam ze szkoda sie rozdrabniac na autorskie covery, dlatego pytanie jest TAK albo NIE

Ogólnie prąd był taki, że compo ma pokazywać Twoje umiejętności kompozytorskie, a nie czyjeś. Ale jeżeli zaków będzie mało, no to faktycznie lepiej wszystko do jednego wora - sidy, sample i covery

az takiej posuchy to mam nadzieje ze nie bedzie

niech ci co tacy anty coverowi zrobia takiego covera jak kufa 'ashes to ashes' Linusa to wtedy pogadamy o pokazaniu umiejetnosci...

leming pisze:niech ci co tacy anty coverowi zrobia takiego covera jak kufa 'ashes to ashes' Linusa to wtedy pogadamy o pokazaniu umiejetnosci...

Szczerze powiedziawszy Linus swoje zaki ma o wiele lepsze

Anyway, w ankiecie jestem na 'tak'.

Ja jestem na tak, w koncu na komciu robic zaka to jest taka sama klepanina w klawiaturke przy robieniu wlasnego kawalka jak i przy kowerze, i tak samo zasluguje na docenienie Szczegolnie ze mozna robic covery i "covery"

aaaa to ja zrobię cover Do IT może być?

ty kisiel to 'Cichosza' mozesz zrobic xD

moog pisze:Ja jestem na tak, w koncu na komciu robic zaka to jest taka sama klepanina w klawiaturke przy robieniu wlasnego kawalka jak i przy kowerze, i tak samo zasluguje na docenienie Szczegolnie ze mozna robic covery i "covery"

Ja jestem tez na TAK. Tymbardziej, ze czasem mi sie na playliscie Twoje coveki JM Jarre'a wylosuja,.... (wiem, pewnie nawet nie pamietasz, ze je robiles , ale i tak sa zajebiste XM).

a co z samplami na thcm'ie? uznać to za zwykły msx czy sample? dla niewtajemniczonych są to 2 kanały sida i 4 wirtualne na sample.

jesli utwor muzyczny zawiera sample idzie do sample compo.
jesli nie zawiera sampli to idzie do music compo na 1 sid lub 2 sidy.

takie reguly obowiazuja od czasu pierwszego northa.

tak wiec muzyk ma do dyspozycji 9 minut podczas kompo bo moze wystawic 3 utwory po 3 minuty.

szkoda ze w grafice nie ma takiej rywalizacji np logo compo, 2 screen gfx compo albo gfx compo podzielone na standardowe tryby ascii, hires, multi oraz niestandardowe fli, mci, ifli i nufli

hmm, no ja jakoś inaczej pamiętam. któregoś northa wygrał kawałek z samplami. ano i jak shogoon do sample compo wystawił remix kawałka z diuny, to poleciały gromy, że dźwięki sida były

w czasie kompo zawsze sa jakies glupie okrzyki.

najpierw trzeba by zdefiniowac co to sa sample, bo jak ruszal fenomen w stylu sample compo to o wirtualnych samplach chyba malo kto slyszal

nie zostalo tez zastrzezone ze w sample compo nie mozna uzywac dzwiekow sida. a sample w ogole przez jaki uklad dzwiekowy sie puszcza?

zreszta wszystko przejdzie bo rzadko kiedy ktos w ogole sprawdza stuff przed kompami, zwykle sprawdza sie czy sie uruchamia i zaraz reset, a tu jeszcze musialby byc ktos kto potrafi wykryc wirtualne sample, ja sluchalem tego zaka Randalla unintelligible disco i nic nie wykrylem

Sebaloz/Lepsi.De pisze:w czasie kompo zawsze sa jakies glupie okrzyki.

najpierw trzeba by zdefiniowac co to sa sample, bo jak ruszal fenomen w stylu sample compo to o wirtualnych samplach chyba malo kto slyszal

nie zostalo tez zastrzezone ze w sample compo nie mozna uzywac dzwiekow sida. a sample w ogole przez jaki uklad dzwiekowy sie puszcza?

zreszta wszystko przejdzie bo rzadko kiedy ktos w ogole sprawdza stuff przed kompami, zwykle sprawdza sie czy sie uruchamia i zaraz reset, a tu jeszcze musialby byc ktos kto potrafi wykryc wirtualne sample, ja sluchalem tego zaka Randalla unintelligible disco i nic nie wykrylem

wirtualne sample? nie ma czegoś takiego a co do sampli, to oczywiście, że sid musi je grać. dopóki nie wynaleziono lepszych metod, były to zmiany w $d418 (głośność), co powodowało pierdzenie. potem odgrywano na zwyklych kanałach kurewski pisk, któremu zmieniano wartość wypełnienia pulsu. najnowszym 'krzykiem mody' jest resetowanie szumu, co też umożliwia odgrywanie sampli.

imo zak z 1 dodatkowym kanalem sampli(3+1 albo 2+1) powinien byc dopuszczony do msx compo,z dwoma to juz sporny przypadek. zalezy tez czy caly lead robiony jest na samplach czy sample sa tylko na podkladzie. trzebaby powolac jakas komisje weryfikacyjna.