Musze mu przyznać, żę nieźle dawał sobie rade. Zegarek pewnie mu przestawiła ta miła Pani, którą podrywał w sobotnią noc ( Jameson Pub ) .
Forever Party 2009r
Cały na czarno. Dziwnym trafem nie widziałem żadnego kota lub psa w pobliżu ..hmmmelban pisze:ps. Cactus byl w koszulce Metalicy?
Ostatnio zmieniony 16 mar 2009, 14:23 przez KILLER, łącznie zmieniany 1 raz.
Who You Are
-
splatterpunk
- Posty: 1464
- Rejestracja: 16 wrz 2008, 20:04
Pierdy rule.SUDi pisze:Ciii,Seba,przecież musiałem mieć z tego jakąś prowizje nie?Sebaloz/Lepsi.De pisze: Ludzie zainteresowali sie noclegami zalatwianymi przez Sudiego, ale byl tak duzo chetnych, ze wlascicielka hostelu zyczyla juz sobie 17 euro za noc, mimo tego Atarowcy i Splatterpunk zarezerwowali pokoje.
Nie no, a tak poważnie to po prostu był tylko jeden wolny pokój za 10 euro (który wzięliśmy my) a był tanszy bo był bez łazienki i mieścił się na samym dole w suterenie, na dodatek zaraz za ścianą był wspólny kibel dla całego piętra, więc nad ranem obudziły nas głośne wiatry puszczane przez okupujących haziel.
PS. SUDi, mam nadzieję że z tym kluczem wszystko OK. Dzięki raz jeszcze.
PS2. Sebaloz, wspaniały zmysł obserwacji
-
Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3964
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
Gdzie jest Cactus? Patroszy kota Robota
Za 17 euro to chyba nocleg z lodem, za 5 euro mozna bylo wykupic u mnie noclegi na zielonym materacu albo pod jakims stolem, ale nie bylo chetnych
Wotnau zarowno w piatek jak i w sobote pokazywal cycki, ale slynnych spodni nie chcial sciagnac, wiec ja postanowilem przez cale party nie sciagac kurtki, bylo cieplo ale chlodzilem sie piwem.
Uczylem Grubiego jak poruszac sie na parkiecie i tak dobrze mu szlo, ze moze startowac do nastepnej edycji you can dance
ps .Nie mowcie Cactusowi, ze przestawilem mu zegarek w Jamesonie
Za 17 euro to chyba nocleg z lodem, za 5 euro mozna bylo wykupic u mnie noclegi na zielonym materacu albo pod jakims stolem, ale nie bylo chetnych
Wotnau zarowno w piatek jak i w sobote pokazywal cycki, ale slynnych spodni nie chcial sciagnac, wiec ja postanowilem przez cale party nie sciagac kurtki, bylo cieplo ale chlodzilem sie piwem.
Uczylem Grubiego jak poruszac sie na parkiecie i tak dobrze mu szlo, ze moze startowac do nastepnej edycji you can dance
ps .Nie mowcie Cactusowi, ze przestawilem mu zegarek w Jamesonie
__________________________
Socjopatyczna Legia Commodore
Socjopatyczna Legia Commodore
Było zajebiście mimo kilku niedoskonałości, o sile party stanowią ludzie a Ci dopisali równo. 
http://www.speedyshare.com/196312902.html
moje foto.
fota 58 w kolei to Sebaloz spiacy drugiej nocy, juz bez materaca ale rowniez w kurtce
moje foto.
fota 58 w kolei to Sebaloz spiacy drugiej nocy, juz bez materaca ale rowniez w kurtce
Aha, dodam jeszcze, że rządziliśmy z Yerzem, Draco'iem i Mono'em SID'owskim i AY'kowskim basem do godziny 4:30, praktycznie jako ostatni poszliśmy spać, w międzyczasie wpadła straż miejska, spisała tylko orga. Mimo cholernego zmęczenia i szybkiego pójścia w kimę długo pospać mi nie dano, a to za sprawą dosłownego piłowania symfonicznego, jako główny głos występował osobnik jęczący przez sen.
-
Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3964
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
-
Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3964
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02