Steffan pisze: ↑05 wrz 2020, 18:12
rebok pisze: ↑05 wrz 2020, 14:43
Można się było tego domyślić co do wywiadu, ale prace graficzne... szkoda.
Zgadzam się.
No gdyby tak każdy wystąpił o prawo bycia zapomnianym, nagle okazałoby się, że tak jak prorokował Kononowicz, nie będzie niczego. Dajmy na ten przykład Sebaloz-a. Forum odchudziłoby się o co najmniej 10%.
pozdrawiam
Steffan
p.s. Weźmy inny przykład: mój art. w najnowszym K&A Plus #16. Wyskakuje z prawem do bycia zapomnianym i co? Mają wycofać cały nakład, a wersje elektroniczną przeredagować? Mi się to nie dodaje. Jesteśmy dorośli i musimy brać odpowiedzialność za swoje słowa i działania. W życiu nie ma przycisku UNDO. Nie da się "odzobaczyć" czegoś co się widziało. To tyle ode mnie.
Zgadzam się z Tobą. Jednak publikacja na portalu nie była w żaden sposób uzgodniona regulaminem, umowami itd. Portal nie jest gazetą, czasopismem itd. Wtedy pewnie obowiązują inne prawa. Przede wszystkim prawo prasowe. W tym przypadku... cóż... Trawa wciąż rośnie, słońce wstaje na wschodzie i zachodzi na zachodzie. My nauczyliśmy się czegoś nowego o świecie, ludziach i zachowaniach.
Czy to coś zmienia? No nie. Pewnie Andrzej jest szczęśliwy w tym co robi aktualnie (czego życzę Mu z całego serca) i super. My też mamy frajdę, bo robimy dalej portal, robimy party (o ile nie zrobią ograniczeń do 20 osób na salę), wymyślam nagrody, szał kreatywności jest we mnie każdego dnia (no.. może poza recenzją kartidży od Reboka hahahahahah).
Myślę, że nie należy się załamywać, czy smucić tylko dlatego, że ktoś wybrał inną drogę dla siebie. Zawsze przecież jest szansa, że Andrzej wróci, gdy misja którą uznał za ważniejszą, zakończy się.
Zawsze jest tylko TU I TERAZ
Mamy przecież wrzesień, a wrzesień miesiącem kartridży!!!
Wszystkiego dobrego
Yugorin