c64scene.pl

Bukier, fajnie że przyjeżdżasz, pomożesz mi filtr zaprogramować HE HE HE.

wcześnie trochę

"spirytus dolewają do nich" - popularna (podobnie jak legendy o enzymach czy byczej żółci) i całkowicie nieprawdziwa pogłoska. pomyśl stary, ile kosztuje spirytus, nie kalkuluje się. oszczędności korpobrowary szukają gdzie indziej, mianowicie zastępując słód jęczmienny syropem kukurydzianym i elimin...

z tych? komes porter, amber koźlak, ciechan lagerowe, manufaktura pils. dla dziewczyn jeszcze manufaktura na miodzie gryczanym.

KRYSTIANIE, jest dokładnie na odwrót, dopiero ostatnio krajowe piwowarstwo dźwiga się z długotrwałego odrętwienia i proponuje produkty najwyższej jakości (kurwa, ja się powinienem zatrudnić w public relations i pisać takie okrągłe zdania za kasę). tl;dr - widocznie fatalnie trafiasz, bo teraz polski...

czyli Raciborskie już nie smakuje żelazem? rok-dwa lata temu było głównie z tego znane

ja chyba nie muszę się zgłaszać <palacz>

@Wegi: zamontowałbym 8580, ale dwa. komputery byłyby droższe, byłaby klęska i bankructwo

6581 vs. 8580 1. ma przestery (właściwie - ekstremalną saturację) na dolnoprzepustowym filtrze vs. nie ma słychać różnicę: w Led Storm Follina, subsong tytułowy 2. z kombinowanych kształtów fal odtwarza tylko tri/pulse, aczkolwiek dość chropowato vs. odtwarza wszystkie kombinowane słychać różnicę: w...

"nie wiem, czy Gdzie Indziej to popularny klub, ale nie pierwszy raz słyszałem o nim z ust niewiasty" - srogi punch

żeby nie robić złego wrażenia (trochę przyzwyczailiśmy przez dwie edycje, że częstujemy), to może ogłosić przed party, że będzie grill, ale żeby z niego skorzystać, trzeba przynieść coś do zgrillowania i nie psie gówno spod słupa? frytki były spoko, ale sos do nich już mniej. przy okazji zawaliło mi...

Spoko, to jest jakaś idea. Dochodzi +/- 3 h z/do Wwy. no dobra, korekta, siedem do, pominąłem lotniskowe akcje, co można o nich powiedzieć. chodziło mi o ~cztery godziny do Pyrzowic, ~godzina gówna na lotnisku i ~dwie lotu (z powrotem odpada odprawa, więc podtrzymuję sześć). myślicie, że nierealne?...

> mogę bezkosztowo zabrać +3 osoby (na upartego łącznie 5 osbób) na
> trasie wawa-pyrzowice/kato-wawa.

ej, no to chyba tak będzie najlepiej. można już zaklepywać?

Elban, a jakbyśmy pierdolnęli samochodem do Katowic z Warszawy, bez międzylądowania w aglomeracji włókienniczej? w 6 godzin powinniśmy się wyrobić. + gierkówka już zrobiona (trochę straciliśmy wtedy) + odpada odbicie na Łódź, okolice, odpada zjebana instalacja elektryczna w pociągu i związane z nią ...

ale że X2010 jako całość było dużo lepsze?
no cóż, dla mnie tak i to znacznie, ale na X2010 nie byłem nawet w połowie tak zmęczony jak na X2012, więc myślałem, że to subiektywne odczucie

nie da się porównywać scen małego Atari i C64 nawet w takich aspektach - z uwagi na kompletnie inny zasięg. no bo kto mógłby w ogóle być odpowiednikiem Jeroena na Atari, Richard Munns?

łzy w oczach, coś dławi w gardle, nie zjawię się na Pierniku. mam wesele dobrego znajomego w sobotę. będę obecny jedynie duchem i radosną twórczością

jutro w aucie ruszającym o 8 rano z Warszawy spod Arkadii są trzy wolne miejsca - ktoś się pisze?

ja byłbym chętny. wiem, że Joodas raczej też.

co to kurwa za nietrafne proroctwa, że compa na Silesii będą żartem. wiem, że przynajmniej jedno będzie zupełnie nieśmieszne, dobre i mocno obsadzone, zgadnijcie które